Alternatywne

Jagoten

Właśnie, dział nazywa się religia, ale stwierdziłem, że to tutaj będzie najlepiej pasowało.

W co tak naprawdę wierzycie? Bo ja sądzę, że mimo tego, że religia katolicka czy też jakakolwiek inna, ma jakąś doktrynę wiary i wyobrażenie Boga, to jednak każdy i tak interpretuje boską postać jako coś/kogoś innego i nadaje mu cechy, które są wynikiem jakichś przemyśleń. Dlatego też pytam - w co tak naprawdę wierzycie?

Ja jeszcze w sumie nie zadecydowałem do końca w co wierzę. Dopuszczam możliwość istnienia jakiejś wyższej formy, którą ludzie nazywają bogiem, a ja siłą sprawczą, ale też dopuszczam do siebie myśl, że takiego czegoś wcale nie musi być. Może to tylko ludzkie urojenia i "usensawianie" na siłę tego co wokół nas. Różne, naprawdę różne teorię przez mój umysł się przesuwały.
Podabają mi się niektóre hasła, jak na przykład: "To nie bóg stworzył człowieka, ale człowiek boga". Mimo, że nie zawsze się z tym zgadzam to jednak brzmi to naprawdę prawidziwie i uderza w człowieka ;]

A wy? W co i jak wierzycie? Co uważacie za pewną prawdę, a co dopuszczacie. Jak uważacie...?

Smoku

Generalnie rzecz ujmując to wierzę nie w jakąś wyższą siłe, tylko w ludzi.
Oczywiście dopuszczam istnienie Boga czy jak Wy to tam nazwiecie, ale jakoś mnie to specjalnie nie porusza.
Słowem wierzę w ludzką uczciwość, w potencjał jaki każdy z nas ma w sobie, bo w końcu to ludzie dokonują rzeczy wielkich. Wierzę w przyjaź, w miłość, bezinteresowną pomoc.
Może i to jest w dzisiejszym świecie troche nie na miejscu, ba, sam sie nadziałem tyle razy, że już nawet nie chce mi sie liczyć, ale wiem, że może być lepiej ^^'

bufiak

Ludzie od zarania dziejów wierzyli w bogów czy bóstwa, patronów czy rózne siły sprawujące pieczę nad danym zjawiskiem czy częścią życia. Jest to zakorzenione w naszej naturze i raczej zmienianie tego nie uważam za potrzebne. Przecież nic innego a często wiara, czy to w miłość, w ludzi, w Boga, czy cokolwiek innego, często trzyma nas przy zyciu w trudnych chwilach. To po to ludzie 'wymyślili' sobie wiare zeby pomóc samym sobie. Bez wiary na pewno bysmy byli daleko od stanu dzisiejszego, pod wzgledem standardu zycia chociazby. Wystarczy zagłębic sie w historie, zeby przekonać sie ze większość ze tak to ujmę "skoków" cywilizacyjnych dzialo sie za sprawą wiary. Czy to wojny, czy zwykle rozważania myślicieli, dzieki wiarze to wszystko szlo na przód. I zaznaczam, ze nie mowie tylko o wiarze w Boga, czy inne sily. Wiara jest w nas tak głęboko od tysięcy lat, ze nie pozbędziemy sie ich, tak samo jak wszelkich innych odczuć, czy emocji bez ingerencji z zewnątrz... nawet jesli zarzekamy sie, ze nie wierzymy w nic, to i tak prawda jest zupelnie inna, kazdy wierzy w coś... chociazby we wlasne doświadczenia, ze one pomogą mu przetrwać... kwestia do przemyśleń..

bufiak

:> jak to? juz nic nie macie do powiedzenia :> zadziwjające jest ze PannaQ nic nie mowi Razz

PannaQ

bo PannaQ ma ciekawsze zajecia w weekend ;-P

Do mnie najbardziej przemawia filozofia taoistyczna
i chodzi mi o nurt nowoczesny a nie mistyczny

radze o tym poczytac
z checia wyporzycze "Tao Kubusia Puchatka" ktore w ciekawy i humorystyczny sposob przedstawia ta filozofie wschodu na przykladzie... Kubusia Puchatka ;-D

bufiak

to ja chętnie się zapoznam z ową lekturą Cool